Obuwniczy must have.

10 par butów, dzięki którym zawsze będziesz miała się w co ubrać.

Nie mam się w co ubrać! Słowa te jak mantrę wypowiadają co dzień kobiety na całym świecie. Pomimo posiadania łatwo dających się zestawić ze sobą elementów garderoby, takich jak klasyczna mała czarna, dobrej jakości spodnie jeansowe, kobieca marynarka, dziewczęca, rozkloszowana sukienka, czy absolutnych niezbędników – skórzana ramoneska, jeansowa katana czy beżowy trencz, zawsze brakuje tej przysłowiowej kropki nad i. Wiele kobiet bowiem skupia się przy przygotowywaniu stylizacji na ubraniach, zapominając o butach, a to one często dodają strojom charakteru oraz zamykają je w pewną całość.

Nie musisz jednakże posiadać osobnej garderoby na buty jak Carrie Bradshaw, bohaterka Seksu w Wielkim Mieście, aby zawsze modnie się prezentować. Wystarczy zaledwie 10 par, a już nigdy – stojąc przed otwartą szafą – nie wypowiesz tych spędzających sen z powiek słów.    

poradnik1.png

 

KOZAKI. Wbrew pozorom mogą być noszone nie tylko jesienią oraz zimą. Warto posiadać kozaki wyścielane wewnątrz skórą naturalną, która w chłodne dni zapewnia stopom ciepło, a wiosną oraz latem pozwala im oddychać.

 

PŁASKIE SZTYBLETY. Kobiety kochają je przede wszystkim za wygodę. To typ obuwia, który można nosić zarówno w ciepłe, słoneczne dni, jak i te chłodniejsze. Warto posiadać model z rozciągliwymi gumami – są wygodniejsze od zapięcia na zamek, a w kontrastujących kolorach stanowią jednocześnie element ozdobny.

 

BOTKI NA OBCASIE. Są doskonałą alternatywą dla klasycznych szpilek. Dodadzą klasy parze ulubionych spodni jeansowych, a klasycznej małej czarnej rockowego charakteru.

 

SASZKI. Inaczej nieocieplone, zamszowe botki na płaskiej podeszwie. Wylansowane przez ikonę modelingu Kate Moss, obecnie uwielbiane nie tylko przez miłośniczki stylu boho.

 

TRAMPKI. Kiedyś traktowane jako obuwie stricte sportowe, obecnie łączone z kobiecymi sukienkami i spódnicami. To z czym je zestawisz zależy tylko o wyłącznie od Twojej wyobraźni.

poradnik_2.png

 

MOKASYNY. Mniej formalne niż baleriny, wpisujące się doskonale w nieprzemijający styl boho. Można postawić na zamsz, frędzle oraz kolorowe kamyki, marynarską kolorystykę albo klasyczny model wykonany z czarnej, licowej skóry.

 

BALERINY. Rozsławione przez ikonę elegancji, Audrey Hepburn. Doskonałe zarówno na co dzień, jak i na wieczór jako alternatywa – często niewygodnych – butów na obcasie.

 

SZPILKI. Można je kochać albo nienawidzić, jedno jest jednak pewne - dzięki nim poruszasz się inaczej, siadasz inaczej oraz inaczej jesteś postrzegana.

 

SANDAŁY NA OBCASIE. Latem są doskonałą alternatywą dla zakrywających palce oraz pięty czółenek. W modnym kolorze oraz przyciągającej wzrok stylistyce, dodadzą pazura nawet parze jeansowych rurek oraz białej koszuli.

 

PŁASKIE SANDAŁY. Warto posiadać model wykonany z naturalnej skóry licowej – nie ważne jaki styl preferujesz, będą doskonałym uzupełnieniem wielu stylizacji.

Zarejestruj

Rejestracja